Spotkanie dotyczące służby zdrowia w powiecie kolbuszowskim

W środę, 12 października, z inicjatywy posła RP Zbigniewa Chmielowca, w Starostwie Powiatowym w Kolbuszowej odbyło się spotkanie dotyczące działalności SP ZOZ w Kolbuszowej na tle mapy potrzeb zdrowotnych województwa podkarpackiego.

W spotkaniu udział wzięli: Stanisław Kruczek – wicemarszałek województwa podkarpackiego, który w Zarządzie Województwa odpowiedzialny jest za służbę zdrowia, Ryszard Bugaj – prezes NFZ w Rzeszowie, Jolanta Tomczyk-Fila – zastępca dyrektora Wydziału Polityki Społecznej PUW w Rzeszowie, władze Powiatu Kolbuszowskiego, dyrektor SP ZOZ Kolbuszowa Zbigniew Strzelczyk, przewodniczący komisji stałych Rady Powiatu, Rada Społeczna SP ZOZ, księża dziekani, burmistrz gminy Kolbuszowa oraz wójtowie gmin z powiatu kolbuszowskiego.

Środowe zebranie rozpoczął poseł Zbigniew Chmielowiec. – Niech to spotkanie będzie dobrym początkiem do rozmów na temat przyszłości naszego szpitala, który jest największym pracodawcą w powiecie. Chciałbym, aby ono przebiegło w merytorycznej atmosferze – podkreślił poseł. Parlamentarzysta zaznaczył, że w świetle opracowanych dokumentów przez Ministerstwo Zdrowia i Wojewodę Podkarpackiego oraz zmian ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych, które mają wejść w życie od 1 lipca 2017 r., należy rozmawiać o sytuacji kolbuszowskiego szpitala i jego funkcjonowania w przyszłości. – Dlatego też na dzisiejsze spotkanie zaprosiłem gości, których można pytać i rozwiewać wątpliwości – dodał poseł.

Następnie głos zabrał dyrektor SP ZOZ Zbigniew Strzelczyk, który przedstawił sytuację kolbuszowskiego szpitala w świetle mapy potrzeb zdrowotnych. Przedstawił prognozy, jakie dla szpitalnych oddziałów przewiduje mapa potrzeb. Z danych zaprezentowanych przez dyrektora wynika, że wzrost liczby hospitalizacji spodziewany jest na oddziale: chirurgii ogólnej, urologicznym i chorób wewnętrznych. Natomiast spadek liczby hospitalizowanych prognozuje się na oddziale: pediatrycznym, oddziale o charakterze położniczym lub ginekologicznym oraz neonatologicznym.

Dyrektor Zbigniew Strzelczyk przedstawił również priorytety dla regionalnej polityki zdrowotnej województwa podkarpackiego, opracowane przez Wojewodę Podkarpackiego. Dokument zawiera m.in. dziedziny w jakich należy zwiększyć liczbę łóżek. Wynika z niego, że konieczne jest zwiększenie liczby łóżek udarowych na oddziałach neurologicznych, na oddziałach opieki długoterminowej, w zakresie rehabilitacji oraz anestezjologii intensywnej terapii. – Wojewoda zwraca również uwagę na całościowe ujęcie problematyki nad matką i dzieckiem – dodał dyrektor. Celem preferowanych kierunków jest zapewnienie dostępności kompleksowej opieki nad matką i dzieckiem. – W ten sposób ma nastąpić poprawa jakości opieki neonatologicznej w oddziałach spełniających drugi i trzeci stopień referencyjności. My posiadamy tylko pierwszy stopień referencyjności – sprecyzował szef SP ZOZ-u. Jak wyjaśniał dyrektor koncentracja świadczeń w ośrodkach o dużej liczbie przeprowadzanych zabiegów ma wyeliminować liczbę zdarzeń niepożądanych oraz poprawić standardy w zakresie pediatrii z jednoczesną racjonalizacją sieci oddziałów. Te działania podyktowane są zmniejszeniem śmiertelności noworodków w latach następnych. Umieralność noworodków w województwie podkarpackim jest wyższa niż średnia krajowa i pożądanym kierunkiem jest racjonalizacja funkcjonowania podmiotów leczniczych w kierunku reorganizacji oddziału o niskim poziomie wykorzystanych zasobów. My proszę państwa jesteśmy właśnie tym oddziałem, który ma niski poziom wykorzystania zasobów – dodał dyrektor.

Dyrektor Zbigniew Strzelczyk pokrótce wyjaśnił też na czym polegać będą planowane zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Wedle nich szpitale będą kwalifikowane według możliwości oraz oddziałów, jakie posiadają. Poinformował również o zmianie sposobie finansowania i perspektywach nowego kontraktowania. Ostrzegł, że prowadzenie oddziałów przynoszących straty może być początkiem końca całego szpitala w Kolbuszowej. – Pozostała działalność, którą wykonujemy może nie być w stanie zaspokoić strat, jakie przynoszą niektóre oddziały. Te oddziały oczywiście muszą być, nie ulega wątpliwości, jeśli straty są niewielkie, zysk jednego oddziału powinien jakby zaszpachlować drugi oddział, natomiast jeśli te straty są potężne, to wtedy nie jest się w stanie tego w jakiś sposób zabezpieczyć. Starostwo też nie może ciągle inwestować. Trzy miliony złotych w ciągu czterech lat zainwestowało. Ja daję do rozwagi, bo jako dyrektor powinienem ostrzec państwa przed niebezpieczeństwem, jakie wisi nad ZOZ-em – dodał dyrektor.

Głos podczas dyskusji zabrał również Starosta Kolbuszowski, który podkreślił, że dokumenty opracowywane przez Ministerstwo Zdrowia oraz Wojewodę Podkarpackiego kładą nacisk na świadczenie usług kompleksowych w zakresie położnictwa i ginekologii. W jednym z tych dokumentów czytamy, że w województwie podkarpackim „należy utworzyć Podkarpackie Centrum Zdrowia Dziecka, sprawujące kompleksową opiekę neontologiczną oraz pediatryczną łącznie z utworzeniem oddziałów, których aktualnie brak”. Kompleksowa całość usług medycznych i niektórych zabiegowych ma dotyczyć nie tylko ginekologii i położnictwa, ale też m.in. ortopedii. – Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, że pacjent kilka miesięcy czeka na rehabilitację, tylko, żeby ta rehabilitacja była zaraz po zabiegu – wyjaśniał Starosta. Zbyt późno rozpoczęta rehabilitacja bowiem może doprowadzić do nieodwracalnych skutków.

Szef Powiatu apelował również o rozsądne rozwikłanie trudnej sytuacji jaka panuje obecnie w SP ZOZ Kolbuszowa. Prosił o zgodę i dobrą współpracę, ponieważ tylko w ten sposób można osiągnąć kompromis. Zła sława, jaka rozpętała się wokół kolbuszowskiej porodówki doprowadziła do tego, że nowi lekarze nie chcą przychodzić do pracy w kolbuszowskim szpitalu. – Podczas wizyty w jednym z miast, jeden z lekarzy ginekologów wyraził chęć przyjścia do naszego oddziału, jednak poprosił o czas, ponieważ chciał nas sprawdzić. My, bodajże byliśmy we wtorek a w poniedziałek był termin na podjęcie i powiedział, że odpowiedź jest negatywna, nie przychodzi i od razu powiedział nam dlaczego. Powiedział, że mamy konflikty. Dlatego mimo naszego zaangażowania otrzymujemy odpowiedzi negatywne. I wczoraj ostateczna decyzja też zapadła, pewnych dyrektorów, że do nas lekarze nie przyjdą – dodał Starosta Kolbuszowski.

Poseł Zbigniew Chmielowiec podkreślił, że środowe spotkanie było początkiem rozmów o dalszym funkcjonowaniu Szpitala Powiatowego w Kolbuszowej. – Myślę, że my wszyscy na tej sali nie wyobrażamy sobie, żeby nie funkcjonowały szpitale. Dzisiaj jesteśmy w Kolbuszowej i chcemy, aby nasz szpital był, ponieważ on był, jest i będzie. Co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości – dodał poseł RP Zbigniew Chmielowiec.